środa, 25 lipca 2012

Biedroneczko leć do nieba ...

Ostatnio natrafiłam na pewien obrazek z biedronkami (tutaj). Bardzo mi sie spodobał i obiecywałam sobie, że kiedyś powstanie taka właśnie bransoletka. Czas jednak mijał, ja miałam inne zajęcia, pomysły ... ale co się odwlecze ... ;) 
I oto, kilka dni temu zauważyłam, że pojawiła się w naszym mieszkaniu nowa lokatorka ;) Chyba jej tu dobrze, bo upatrzyła sobie okno w kuchni i jej otoczenie ;) 






I jak tu nie wykorzystać takiej modelki ;) 







Miłego dnia wszystkim :) 


5 komentarzy:

  1. Z cudownych rzeczy czerpiesz inspiracje Madziu;) śliczna!!!
    Buziaczki;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :* jak tu nie czerpać inspiracji z takich cudów natury :)

    OdpowiedzUsuń
  3. hihi jakie fajne zdjęcie z żywą biedronką:D:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. udało mi się ja uchwycić nawet, choć następne zjęcie już byłoby rozmyte pewnie - bo uciekała w te pędy ;)

      Usuń
  4. Ale ładna :) Moja Zosia uwielbia biedronki, godzinami może na nie patrzeć, a jak już jakaś na rękę wejdzie to jest w siódmym niebie:)
    Dziękuję za odwiedziny u mnie i cieplutko pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń


Dziękuję za poświęcenie chwili na umieszczenie komentarza :)